piątek, 12 lipca 2013

Nasze żywieniowe grzeszki ;)



Ostatnio dostałyśmy taką oto wiadomość: „Dziewczyny, czy Wy rzeczywiście codziennie odżywiacie się tak zdrowo, nigdy nie skusicie się na coś niezdrowego? Każdy dzień planujecie tak, żeby było zdrowo, smacznie i pięknie wyglądało?”

Na początku powiem szczerze chciałam odpisać: „Tak, staramy się jeść codzienne zdrowe posiłki, jemy regularnie itp.”, ale hola hola, oj nie! Nie zawsze jest zupełnie zdrowo.  Stąd dzisiejszy post :)

Przedstawiamy Wam kilka naszych żywieniowych „grzechów”. Mamy nadzieję, że nie ocenicie nas zbyt surowo :)

Natalia: Jednym z moich żywieniowych „grzechów” jest Tiger i wszystkie inne napoje energetyzujące. Nie działają na mnie jakoś magicznie, jeśli chodzi o pobudzenie mnie. Oj Nie!  Po co je więc piję? Po prostu mi smakują . Tak jak innym cola, sok pomarańczowy czy napój jabłkowy :)

Inną moją pokusą jest jedzenie w panierce.  Lubię czasem zjeść  mięso lub rybę, gdy są przyrządzone z panierką. Lubię tą chrupkość oraz fakt, że dodaje smaku potrawie :) Oj to już chyba  mój poważny „grzech”, bo potrawy w panierce, zazwyczaj smażone, chłoną bardzo dużą ilość tłuszczu, który później zjadamy. Staram się więc eliminować to upodobanie:)

http://itaste.manifo.com/

tumblr

Sandra: Uwielbiam kawę :) nie było by w tym nic złego, gdyby nie to, że uwielbiam kawę z jakąś małą słodkością. A najchętniej to sernik z czekoladą lub truskawkami :) staram się nie sięgać tak często po słodycze, ale czasami się nie da ;)

tumblr

Inna pokusa to makaron! Uwielbiam makaron na każdy możliwy sposób, a najbardziej z dodatkiem serów! Ser pleśniowy, mozzarella, ricotta czy mascarpone - uwielbiam! Niestety przez ich dodatek, moje warzywne sosy staja się okropnie kaloryczne.


Ot jak widzicie, nie zawsze jest idealnie z naszymi posiłkami, czasem popełniamy błędy. I wiecie co Wam na koniec powiemy, jesteśmy chyba w gorszej sytuacji, wiedząc, że jemy czasem niezdrowe posiłki. Osoby, które nie zdają sobie sprawy ze zdrowego codziennego żywienia i jedzą to na co mają ochotę, nie mają wyrzutów sumienia. My natomiast zjemy coś, wiemy że to jest złe i później czasem ogarniają nas wyrzuty sumienia :) 

A jakie są Wasze żywieniowe grzeszki? ;)

tumblr

Brak komentarzy: